Wasilewski Arkadiusz „Biały”

Wasilewski Arkadiusz „Biały”

Arkadiusz Wasilewski urodził się 4 stycznia 1925 roku w Sterdyni na Podlasiu, w domu Stanisława i Heleny z domu Paszkiewicz. Wybuch wojny w 1939 roku zastał go w pierwszej klasie gimnazjum. W czasie okupacji niemieckiej został wywieziony na roboty przymusowe do Niemiec. Udało mu się stamtąd uciec i wrócić w rodzinne strony[1].

Walka przeciwko Niemcom

W 1943 roku jesienią po ucieczce z Niemiec, na terenie pow. Sokołów Podlaski wstąpiłem do AK pod dowództwem „Czarnego”. W oddziale tym byłem do kwietnia 1944 r. następnie przeszedłem do oddziału „Małego” [Stanisław Łokuciewski – przyp. aut.] na tereny woj. lubelskiego – opisywał podczas pierwszego przesłuchania Arkadiusz Wasilewski[2].

Z oddziałem „Małego” wziął udział w akcji „Burza”, walcząc m.in. w dużej bitwie pod Urzędowem. W lipcu 1944 roku miejscowość ta została wyzwolona przez Armię Krajową, w sile ok. 80 żołnierzy, pochodzących z miejscowej placówki oraz plutonów „Chińczyka” i „Sokoła”. W tym samym czasie na przedmieściu kwaterowało kilku żołnierzy „Małego”, którzy 27 lipca 1944 roku zostali zaatakowani przez duży oddział własowców. W wyniku bitwy, którą wsparł cały oddział „Małego” oraz będące na miejscu plutony AK, zginęło kilkudziesięciu Ukraińców a 180 zostało wziętych do niewoli[3].

Po wkroczeniu sowietów oddział został przez dowódcę rozwiązany, a żołnierze otrzymali informację żeby wstępowali do „ludowego” Wojska Polskiego. Tak samo zrobił Arkadiusz Wasilewski „Biały”, który najpierw powrócił do rodzinnych rejonów i w sierpniu 1944 roku zgłosił się w Sokołowie Podlaskim do RKU. Otrzymał przydział do Korpusu Wojsk Bezpieczeństwa i rozpoczął służbę w Świdniku, Jastkowie pod Lublinem a następnie w Andrzejowie pod Łodzią. Przez cały czas byłem w Centrum Wyszkolenia KBW, ukończyłem szkołę podoficerską w stopniu plutonowego[4].

Tymczasowe zaświadczenie tożsamości z 1945 roku | Źródło: AIPN BU 2503/1/2, k. 411 (Zbiory autora).

Przeciwko sowietom i komunistom

W maju 1945 roku, wobec zaostrzenia metod postępowania wobec byłych członków AK, „Biały” wraz z innymi czterema żołnierzami zdezerterował z armii i powrócił na teren Lubelszczyzny, do Urzędowa. Tam spotkał oddział Hieronima Dekutowskiego „Zapory”, który prowadził swój rajd na ciężarówkach (zdobytych w Janowie Lubelskim) rozbijając poszczególne posterunki milicji. Zgłosiłem się osobiście do „Zapory” z prośbą o przyjęcie mnie do oddziału. „Zapora” widząc mnie w mundurze WP zapytał się czy jestem dezerterem, odpowiedziałem mu, że tak. Wtedy powiedział mi, żebym siadał na samochód razem z jego ludźmi. Z Urzędowa pojechaliśmy do lasu koło Bęczyna i tam zostałem przydzielony do „Juranda”, którego oddział liczył około 70 ludzi – zeznawał 28 kwietnia 1948 roku[5].

Kompania dowodzona przez ppor. Romana Sochala „Juranda” wywodziła się z dezerterów „ludowego” Wojska Polskiego. Działała przeważnie na terenie Janowa Lubelskiego i lipskich lasów. W lipcu 1945 roku kompania została rozbita przez Armię Czerwoną, która prowadziła działania głównie przeciwko grupie Tadeusza Gajdy „Tarzana” z Narodowej Organizacji Wojskowej. Po zaginięciu „Juranda” dowództwo nad kompanią przejął Tadeusz Skraiński „Jadzinek”, który zgodnie z rozkazem zaczął rozwiązywać oddział przed szykowaną amnestią. Wobec tego Wasilewski powrócił do Urzędowa, gdzie zaczął się ukrywać pod przybranym nazwiskiem „Tadeusz Krysiak”. Pod tym samym nazwiskiem ujawnił się w Lublinie w październiku 1945 roku[6].

W grudniu tego samego roku został aresztowany i oskarżony o współpracę z „leśnymi”. Uwięziono go na lubelskim Zamku, gdzie przeszedł bardzo ciężkie śledztwo. Pomimo tego, nie załamał się i po 10 miesiącach został zwolniony z braku dowodów. Był jednak bardzo wyczerpany fizycznie, leczył się w Urzędowie. Duże wsparcie finansowe otrzymał od „Zapory”, co pozwoliło mu szybko dojść do zdrowia. Już w styczniu 1947 roku powrócił do konspiracji i został przyjęty w szeregi oddziału Jana Szaliłowa „Renka”[7].

W ramach działań oddziału „Biały” już w styczniu dokonał akcji ekspropriacyjnej w Chodlu, gdzie po obezwładnieniu poborcy podatkowego przejął 22 tys. zł na potrzeby działalności oddziału „Renka”. W marcu „Biały” wraz z Stanisławem Boreczkiem „Zimnym” rozbił posterunek MO w Chodlu. Następnie w kwietniu tego samego roku Wasilewski z Antonim Saranem „Piatem” oraz Konstantym Kędziorem „Kędziorem” brał udział w akcji na spółdzielnie w Ratoszynie a w sierpniu (z „Piatem” i „Lwem”) na spółdzielnie w Pusznie w powiecie puławskim[8].

Ucieczka i aresztowanie

Wasilewski nauczony doświadczeniami z pierwszej amnestii, był nieufny wobec drugiej z kwietnia 1947 roku. Dlatego bojąc się ponownego aresztowania postanowił nie ujawniać się i dalej ukrywać się wraz z „Renkiem”. W sierpniu został przydzielony do czteroosobowej grupy „Piata”, tworząc oddział samoobrony. Około 10 września 1947 r. „Zapora” zawezwał mnie do siebie, było to w pow. puławskim w lesie w okolicy wioski Wąwolnica i Łupki. Na wezwanie „Zapory” prócz mnie stawili się jeszcze: „Żbik”, „Lotnik”, „Januszek”, „Kędziorek” i „Junak”. Podczas tego spotkania „Zapora” krótko zreferował nam sprawę wyjazdu za granicę i powiedział, że każdy z nas musi jechać – zeznawał później Wasilewski[9].

13 września Arkadiusz Wasilewski „Biały” wraz z Romanem Grońskim „Żbikiem” wyruszyli z Nałęczowa w podróż do Nysy, gdzie w domu przy ulicy Dąbrowskiego 6 mieli się spotkać z „Zaporą” i pozostałymi uciekinierami na Zachód. Dwa dni później zostali zatrzymani przez Urząd Bezpieczeństwa, który od dłuższego czasu przygotowywał zasadzkę. 18 września dwóch największych sadystów-funkcjonariuszy MBP w Warszawie (por. Jerzy Kędziora i por. Eugeniusz Chimczak) dokonało rewizji osobistej Wasilewskiego. Dwa dni później Chimczak wydał postanowienie o wszczęciu śledztwa przeciwko Wasilewskiemu o przynależność do organizacji WiN i napady terrorystyczne[10]. Dla „Białego” rozpoczął się okres ciężkiego śledztwa prowadzonego najpierw w budynku Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Będzinie a następnie na terenie centralnego więzienia MBP w Warszawie na Mokotowie.

Śledztwo zakończyło się przygotowaniem przez oficera śledczego MBP por. Eugeniusza Chimczaka postanowienia o pociągnięciu do odpowiedzialności karnej Arkadiusza Wasilewskiego z dnia 1 czerwca 1948 roku. Głównym zarzutem była działalność konspiracyjna w Armii Krajowej oraz organizacji Wolność i Niezawisłość, dezercja z jednostki KBW w maju 1945 roku oraz działalność „terrorystyczna”, tj. dokonanie akcji w Ratoszynie, Pusznie oraz Chodlu. Ponadto „Biały” został oskarżony o posiadanie nielegalnej broni i fałszywych dokumentów[11].

Arkadiusz Wasilewski został zamordowany strzałem w tył głowy o godz. 19:25. Wyrok wykonał kat MBP Piotr Śmietański | Źródło: AIPN BU 2503/1/3, Wykonania wyroku śmierci, 7 III 1948 r., (Warszawa), k. 240 (Zbiory Autora).

Proces grupy „Zapory” odbył się w dniach 3-15 listopada 1948 roku. Rozprawa prowadzona była w sposób niejawny, a w składzie sędziowskim zasiadali: mjr Józef Badecki, kpt. Józef Kanteck i kpr. Ryszard Wasilewski. „Białego” bronił adwokat przydzielony z urzędu Władysław Szymaszek. Jak wynika z protokołu z rozprawy sadowej Wasilewski przyznał się do ucieczki z oddziałów KBW, działalności w nielegalnej organizacji, przechowywania broni oraz posiadania fałszywych dokumentów[12].

>>> Czytaj także: Proces grupy „Zapory” <<<

Wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie z 15 listopada 1948 r. skazany na karę śmierci. Wyrok podtrzymał Najwyższy Sąd Wojskowy w składzie pułkownik Józef Dziowe, podpułkownik Alfred Janowski i pułkownik Józef Warecki, a prezydent Bierut decyzją 28 lutego 1949 nie skorzystał z prawa łaski.  Porucznik Arkadiusz Wasilewski został stracony 7 marca 1949 r. razem z sześcioma towarzyszami walki: majorem Hieronimem Dekutowskim, Romanem Grońskim, Stanisławem Łukasikiem, Jerzym Miatkowskim, Tadeuszem Pelakiem i Edmundem Tudrujem w więzieniu mokotowskim przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Jego zwłoki zostały potajemnie pogrzebane na tzw. „Łączce” na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Latem 2012 r. badacze Instytutu Pamięci Narodowej działający pod kierunkiem prof. Krzysztofa Szwagrzyka odkryli i zabezpieczyli jego szczątki podczas prac ekshumacyjnych na terenie Kwatery na Łączce, na warszawskich Powązkach. 28 lutego 2014 w Belwederze odbyła się uroczystość z udziałem prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, podczas której ogłoszono, że nazwisko Arkadiusza Wasilewskiego znajduje się wśród kolejnych 12 nazwisk zidentyfikowanych ofiar, których szczątki ekshumowano w Kwaterze na „Łączce”[13].


PRZYPISY:
[1] E. Kurek, Zaporczycy w fotografii 1943-1963, Lublin 2009, s. 140.
[2] AIPN BU 2503/1/1, Protokół przesłuchania podejrzanego Arkadiusz Wasilewskiego, 20 IX 1947 r., (Będzin), k. 170.
[3] W. Szymanek, W latach okupacji niemieckiej 1939-1944, [w:] Dzieje Urzędowa, pod red. R. Szczygła, M. Surdackiego, Lublin-Urzędów 2011, s. 406-411.
[4] AIPN BU 2503/1/1, Protokół przesłuchania podejrzanego Arkadiusz Wasilewskiego, 20 IX 1947 r., (Będzin), k. 170.
[5] AIPN BU 2503/1/1, Protokół przesłuchania podejrzanego Arkadiusz Wasilewskiego, 28 IV 1948 r., (Warszawa), k. 177.
[6] H. Pająk, „Zaporowcy” przed sądem UB, Lublin 1997, s. 132.
[7] AIPN BU 2503/1/1, Protokół przesłuchania podejrzanego Arkadiusz Wasilewskiego, 28 IV 1948 r., (Warszawa), k. 178.
[8] AIPN BU 2503/1/1, Protokół przesłuchania podejrzanego Arkadiusz Wasilewskiego, 23 IX 1947 r., (Będzin), k. 173-174.
[9] AIPN BU 2503/1/1, Protokół przesłuchania podejrzanego Arkadiusz Wasilewskiego, 22 IX 1947 r., (Będzin), k. 172.
[10] AIPN BU 2503/1/1, Postanowienie o wszczęciu śledztwa przeciwko Arkadiuszowi Wasilewskiemu, 20 IX 1947 r., (Będzin), k. 169.
[11] AIPN BU 2503/1/2, Postanowienie o pociągnięciu do odpowiedzialności karnej Arkadiusza Wasilewskiego, 1 VI 1946 r., (Warszawa), k. 387-.
[12] AIPN BU 2503/1/3, Protokół rozprawy głównej w sprawie karnej Nowickiego Władysława i innych oskarżonych z art. 86 §1 i 2 KKWP i dalsze, 3-15 XI 1948 r., (Warszawa), k. 34-72.
[13] IPN ujawnia nazwiska 12 ofiar z „Łączki„, https://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,ipn-ujawnia-nazwiska-12-ofiarbr-z-laczki,114994.html, dostęp: 13.04.2018 r.