Surdacki Kwiryn „Felek”
Kwiryn Surdacki urodził się 30 marca 1921 roku na Bęczynie w wielodzietnej rodzinie Feliksa i Marianny z domu Wośko. Miał sześć sióstr i dwóch braci – Aleksandra i Leona. Ukończył szkołę powszechną w Urzędowie a później pomagał w prowadzeniu rodzinnego gospodarstwa[1].
W 1943 roku Kwiryn wstąpił do Armii Krajowej składając przysięgę przed dowódcą Rejonu I AK Hipolitem Cieszkowskim „Odyńcem”. Przyjął wówczas pseudonim „Dzik”. Znalazł się w drużynie dywersyjnej Mieczysława Cieszkowskiego „Grzechotnika”, który początkowo był podporządkowany pod oddział partyzancki Hieronima Dekutowskiego „Zapory”, a od kwietnia przeniesiony w skład 15. pułku piechoty legionów AK. Oddział uczestniczył w blisko 20 akcjach dywersyjno-sabotażowych, rekwizycyjnych, manifestacyjnych, pościgowych oraz ochronnych. 14 lipca 1944 roku patrol „Grzechotnika” zaatakował niemiecką osadę w tartaku i młynie w Kluczkowicach. W czasie walki poległ „Grzechotnik” oraz Jacek Malinowski. Wówczas dowództwo nad plutonem przejął Konstanty Wójcik „Chińczyk”, który ze swoimi ludźmi wziął udział w akcji Burza na terenie gminy Urzędów. Partyzanci stoczyli walkę z dużym zgrupowaniem własowców, a później przy wsparciu oddziału „Małego” wyzwolili Urzędów[2].
Po wkroczeniu sowietów na teren Lubelszczyzny oddział został rozwiązany, a Kwiryn powrócił do rodzinnego Urzędowa. Jego rodzinny dom był stałą kwaterową oddziałów „Zapory”, wobec czego ponownie związał się z konspiracją. Bezpośrednim momentem, który zdecydował o powrocie do konspiracji było zdarzenie z jesieni 1944 roku, które rozegrało się niedaleko domu Kwiryna. 3 września 1944 roku do gospodarza Stefana Wyrostka na Bęczynie udało się pięciu milicjantów, żeby odebrać konia którego pozostawili mu partyzanci. W domu tym często kwaterowali żołnierze AK. Z zamiarem wyjaśnienia sprawy i pomocy pokrzywdzonemu gospodarzowi udał się tam także Tadeusz Gajewski „Nagan”. Niestety milicjanci zaczęli strzelać bez ostrzeżenia trafiając śmiertelnie „Nagana”. Wobec tego dawni koledzy partyzanta, wśród których był również Kwiryn odpowiedzieli ogniem. W starciu zginęło trzech funkcjonariuszy MO[3]. Wobec tego, Kwiryn zagrożony aresztowaniem szukał schronienia wśród znajomych mu partyzantów „Zapory”.
Wziął udział w kilku akcjach „Zaporczyków” na posterunki MO w 1945 roku. Korzystał wówczas z kilku pseudonimów: „Dzik”, „Felek”, a także „Tolek”. Nie ujawnił się podczas amnestii z 1945 roku i nadal współpracował ze Zgrupowaniem WiN „Zapory”.
Kwiryn Surdacki „Dzik”/”Felek” ujawnił się dopiero 8 marca 1947 roku przed Powiatowym Urzędem Bezpieczeństwa Publicznego w Kraśniku. Zdał wówczas pistolet Walther[4]. W tym samym roku wziął ślub z Ireną Tomczyk z Chruślanek.
Stanisław Gajewski „Staś” wspominał, że „Dzik” mimo, że ujawnił się w Urzędzie Bezpieczeństwa, to jednak był mocno obserwowany przez UB i groziło mu aresztowanie. Żona Kwiryna miała rodzinę w Gdańsku. Nic nie mówiąc ukrywającemu się mężowi, zaprosiła kuzyna z Gdańska. Zapoznała obydwu ze sobą. Spotkanie było ciche, mocno zakrapiane alkoholem. Irenka przedstawiła mężowi sprawę, w jakim celu zaprosiła kuzyna z Gdańska. Gdańszczanin był funkcjonariuszem Urzędu Bezpieczeństwa. Kwiryn początkowo nie wierzył w szlachetną misję ubowca, jednak po długich debatach dał się namówić na wyjazd do Gdańska. Tam pod innym nazwiskiem przepracował jako stolarz i przeczekał burze prześladowań[5].
W latach 60. XX wieku Kwiryn powrócił do rodzinnego Urzędowa, gdzie prowadził gospodarstwo rolne.
PRZYPISY:
[1] Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej (dalej: AIPN) BU 0187/20/4, Kwestionariusz osobowy Kwiryna Surdackiego, 26.04.1974 r., Lublin, k. 145.
[2] I. Caban, Oddziały partyzanckie AK 15 PP „Wilków”, Lublin 1994, s. 64-66; Idem, 8 pułk piechoty Legionów Armii Krajowej. Organizacja i działania bojowe, Warszawa 1994, s. 10-131; K. Wójcik, Czas okupacji od października 1939 r. do sierpnia 1944 r., „Głos Ziemi Urzędowskiej”, 2009, s. 55-57.
[3] B. Wyrostek, Starcie z milicją 3-go września 1944 r. na Bęczynie, „Głos Ziemi Urzędowskiej”, 1996, s. 36-37.
[4] AIPN BU 0187/20/4, Kwestionariusz osobowy…, k. 145.
[5] S. Gajewski, Wspomnienia o partyzantach z Bęczyna, „Głos Ziemi Urzędowskiej”, 2018, s. 71.