Kędzior Konstanty „Dąb”
Konstanty Kędzior urodził się 19 czerwca 1920 roku w Toporowie w powiecie mieleckim. Ukończył trzy klasy szkoły powszechnej a następnie rozpoczął prace na gospodarstwie. W 1940 roku na mocy dekretu niemieckiego został wysiedlony z Toporowa i zamieszkał w Tuszowie Narodowym. W czasie okupacji niemieckiej dwukrotnie uciekał z transportu wiozącego go na przymusowe roboty do III Rzeszy[1].
Właśnie po drugiej udanej ucieczce Kędzior postanowił dołączyć do oddziału partyzanckiego i wziąć udział w aktywnej walce przeciwko Niemcom. W 1943 roku dołączył do oddziału dowodzonego przez Wojciecha Lisa „Mściciela”. Złożył przysięgę oraz przyjął pseudonim „Dąb’. Brał udział w większości akcji przeciwko okupantowi[2].
W marcu 1945 roku został aresztowany przez funkcjonariuszy mieleckiego Urzędu Bezpieczeństwa za nielegalne posiadanie broni i współpracę z oddziałem Lisa. Jak sam zeznawał broń posiadał jako znaleziony przy zabitym sowieckim żołnierzu w czasie walk frontowych. Osadzono go w więzieniu na zamku w Rzeszowie.
Na mocy amnestii z sierpnia 1945 roku został zwolniony 20 września. Kilka miesięcy później (w październiku bądź grudniu) ponownie nawiązał kontakt z oddziałem Lisa. 4 stycznia 1946 roku wziął udział w zasadzce przygotowanej przez Lisa na milicjantów z KP MO w Kolbuszowej, którzy mieli aresztować współpracowników oddziału. Jeden z milicjantów Fryderyk Jachyra (były żołnierz Lisa) tak wspominał to wydarzenie: zostaliśmy obsypani strzałami z broni automatycznej, od strony lasu, z jałowca […] wtem zeskoczyliśmy z wozu czołgając się w stronę Zagród drugich. W tej wiosce zaczęliśmy się bronić, nie było możności do obrony, bo ze wszystkich stron strzelali w kierunku nas. Trzały odezwały się [z] wyjścia, musieliśmy uciekać, zabierając ze sobą trzech poszczególnych gospodarzy do zasłony i uciekaliśmy w kierunku rzeki. Ci osobnicy, nie zważając na nic, obstrzeliwali nas[3].
20 stycznia 1946 roku Kędzior został ponownie aresztowany przez PUBP w Kolbuszowej za pomoc „Lisowczykom”. Aresztowano go na podstawie zeznań Stanisława Piotrowskiego, funkcjonariusza UB w Kolbuszowej, który próbował udawać dezertera i dołączyć do oddziału Lisa. Plan ten jednak się nie udał[4]. Kędzior po aresztowaniu został przekazany do WUBP w Rzeszowie gdzie przeszedł ciężkie śledztwo a następnie osadzony na zamku w Rzeszowie.
Na mocy drugiej amnestii ponownie został zwolniony z więzienia i już nie ufając władzy od razu zaczął się ukrywać. Dołączył do Wojciecha Lisa i praktycznie przez cały czas ukrywali się we dwóch. Razem mieli też wyjechać do Stanów Zjednoczonych Ameryki, nawet podjęto próby wyrobienia dokumentów na podstawie zaświadczenia rejestracji w RKU, otrzymanego we wrześniu 1947 roku od Edwarda Dudzika. Od jesieni 1947 roku Kędzior ze swoim dowódca rozpoczęli przeprowadzanie szeregu akcji dochodowych w celu uzbierania na ucieczkę na Zachód. Pomimo ciężkiej sytuacji w jakiej znaleźli się, obaj partyzanci ani razu nie posunęli się do rabowania ludności cywilnej niezwiązanej z formacją komunistyczną, atakował wyłącznie obiekty państwowe (urzędy gminy, spółdzielnie, strażników Ochrony Lasów Państwowych czy poborców podatkowych)[5].
Konstanty Kędzior brał również udział w akcji zlikwidowania por. Józefa Włodyki, dowódcy specjalnej pięćdziesięcioosobowej grupy operacyjnej wydzielonej z rzeszowskiego KBW do walki z patrolem Wojciecha Lisa. 6 listopada 1947 roku Lis, Kędzior i Jan Rydzowski w zasadzce śmiertelnie postrzelili w oko por. Włodykę udającego się na obławę do miejscowości Szydłowiec[6].
Konstanty Kędzior zginął zamordowany przez agenta UB Wojciecha Palucha „Tora” 30 stycznia 1948 roku w okolicach leśniczówki Peterami. Tego dnia zginął również Wojciech Lis: Gdy […] mocno usnęli agent „Tor” delikatnie wyciągnął pistolet Lisa i w drugiej ręce trzymał swój i z obu rąk oddał jednocześnie strzały w ich głowy, które okazały się śmiertelne – informował raport WUBP[7]. Za dokonaną akcję Paluch otrzymał 2 tys. zł oraz kupon na garnitur i skórę na buty z cholewami.
Na miejsce mordu pojechała grupa funkcjonariuszy UB dowodzona przez Szefa PUBP w Mielcu – por. Wojciecha Pacanowskiego, która upozorowała potyczkę, a następnie zabrała ciała zamordowanych partyzantów do siedziby PUBP. Tam ciała miały zostać zbezczeszczone a następnie skrycie pochowano je na śmietniku Komendy Powiatowej MO w Mielcu.
Szczątki Wojciecha Lisa „Mściciela” oraz Konstantego Kędziora „Dęba” zostały odnalezione i ekshumowane 30 października 1991 roku[8]. Dnia 2 maja 1992 roku odbył się uroczysty pogrzeb dwóch mieleckich Żołnierzy Wyklętych na cmentarzu parafialnym w Mielcu.
PRZYPISY:
[1] E. Kurek, Zaporczycy w fotografii 1943-1963, Lublin 2009, s. 128.
[2] AIPN Rz 050/688, Protokół przesłuchania Konstantego Kędziora, 28 V 1946 r., (Rzeszów), k. 22.
[3] AIPN Rz 107/1237, Protokół przesłuchania Fryderyka Jachyry, 7 I 1946 r., (Kolbuszowa), l. 1.
[4] AIPN Rz04/220 , Raport Piotrowskiego Stanisława Starszego Referenta II Sekcji Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Kolbuszowie, 11 I 1946, (Kolbuszowa), k. 26.
[5] M. Surdej, Oddział partyzancki Wojciecha Lisa 1941-1948, Rzeszów-Mielec 2009, s. 245-250.
[6] AIPN Rz 050/25, t. 1, Protokół przesłuchania Jana Rydzowskiego, 1 I 1948, (Mielec), k. 4.
[7] AIPN Rz 04/211, Raport dekadowy PUBP w Mielcu do WUBP w Rzeszowie za okres 1.II-10.II.1948, 9 II 1948 r., (Mielec), k. 238.
[8] AIPN Rz S 10/04, t.1, Odpis skrócony aktu zgonu Konstantego Kędziora, 26 II 1992 r., (Cmolas), k. 106.