Gajewski Bronisław „Orzech”

Gajewski Bronisław „Orzech”

Bronisław Gajewski urodził się 7 lipca 1921 roku jako syn Marcina i Bronisławy. Jako kilkunastoletni chłopiec został przyjęty na wychowanie przez bezdzietne małżeństwo Ignacego Gołdasia i zamieszkał w ich domu na Bęczynie. Pomimo tej adopcji Bronisław nie zmienił swojego nazwiska.

Niestety tuż przed samym wybuchem wojny ponownie został sierotą, ponieważ szybko zmarli wiekowi już Gołdasiowie. Bronisław zamieszkał samotnie w pozostawionym mu gospodarstwie. Po wybuchu wojny włączył się w działalność konspiracyjną. W 1943 roku złożył przysięgę Armii Krajowej i przyjął pseudonim „Orzech”. Należał do miejscowej placówki w Urzędowie, której dowódcą był Hipolit Cieszkowski „Odyniec”. Ze względu na to, że mieszkał samotnie jego dom stał się stałą partyzancką kwaterą. Nocowali w niej również partyzanci z oddziału dyspozycyjnego Hieronima Dekutowskiego „Zapory”. Nic nie zmieniło się po wyzwoleniu, gdy byli żołnierze AK musieli ukrywać się przed nowymi władzami i resortem bezpieczeństwa.

Przez pewien czas dom „Orzecha” stał się miejscem kryjówki dla rodziny Stanisława Wnuka „Opala”, który wówczas pełnił funkcję zastępcy „Zapory”. Jak wspomina Stanisław Gajewski „Staś” (pełniący funkcję łącznika oddziału): żona „Opala” i ich dzieci byli mocno zagrożeni, więc mój brat Gabriel „Oset” przywiózł Wnukową z dziećmi do Bronka Gajewskiego. „Opal” często odwiedzał żonę i dzieci. Pewnego wczesnego ranka spoglądają w okno, a tu idzie fala wojska ubowskiego i kontroluje każdy budynek. „Opal” był uzbrojony w broń i granaty, nie planował się poddać. Bronek Gajewski wyszedł z mieszkania, udając, że mu bardzo pilno do ubikacji w podwórku i zaprasza kontrolerów do przeszukania jego mieszkania, gwarantując, że w mieszkaniu nie ma nikogo. Intruzi wstrzymują Bronisława, robiąc z niego żarty. Uwierzyli, że w mieszkaniu nie ma bandytów i odeszli[1]. Bronek Gajewski przez wiele lat melinował partyzantów i za każdym razem udało mu się uniknąć aresztowania.

Bronisław Gajewski ożenił się z Łucją Mazik i mieli dwójkę dzieci: córkę Teresę i syna Mirosława. Wspólnie prowadzili gospodarstwo rolne na Bęczynie. „Orzech” zmarł 26 stycznia 2005 roku i został pochowany na cmentarzu parafialnym w Urzędowie.


[1] S. Gajewski, Wspomnienia o partyzantach z Bęczyna, „Głos Ziemi Urzędowskiej”, 2018, s. 70.