Fryze Jerzy „Kmicic”

Fryze Jerzy „Kmicic”

Jerzy Fryze urodził się 1 stycznia 1929 roku w Kowlu. Jeszcze przed wybuchem wojny jego rodzina przeprowadziła się do Lublina, gdzie zastała ich wojna a później okupacja. Fryze swoją działalność konspiracyjną rozpoczął w miejskiej partyzantce jeszcze jako nieletni. W styczniu 1944 roku złożył przysięgę Armii Krajowej przed Romanem Sochalem „Jurandem”. Przyjął pseudonim „Czarny” i został podporządkowany do Obwodu AK – Lublin/Miasto. Ze względu na swój wiek pełnił głównie funkcję łącznika i kuriera.

Po wkroczeniu sowietów na teren Lubelszczyzny „Czarny” nie zaprzestał działalności konspiracyjnej, utrzymując stare kontakty. Prowadził wywiad oraz skrzynkę kontaktową na ukrywających się w Lublinie partyzantów Hieronima Dekutowskiego „Zapory”. Zajmował się również pomocą prześladowanym AK-owcom, wyspecjalizował się w fabrykowaniu fałszywych dokumentów. Podporządkowany był bezpośrednio pod rozkazy, swojego byłego dowódcy, Romana Sochala „Juranda”, który wówczas dowodził 2. kompanią Zgrupowania Oddziałów DSZ „Zapory”. Ujawnił się w sierpniu 1945 roku[1].

Jerzy Fryze ps. Kmicic, Czarny (z lewej) | Fot. IPN

Niestety komuniści nie przestrzegali ogłoszonej amnestii. Nadal trwały aresztowania działaczy podziemia antykomunistycznego, również tych ujawnionych. Wobec tego, Fryze wraz z kilkorgiem kolegów z gimnazjum im. S. Staszica w Lublinie, do którego uczęszczał, założył organizację konspiracyjną – Tajna Organizacja Wojskowa (TOW). Młodzi gimnazjaliści kolportowali ulotki i wykonywali zadania otrzymywane od „Zaporczyków”, głównie wywiadowcze. W tym czasie Fryze zaczął posługiwać się nowym pseudonimem – „Kmicic”.

Jacek Witold Wołoszyn, opierając się na archiwaliach IPN, ustalił że TOW została założona przez Edmunda Wołodkiewicza „Grubego” i działała od września 1945 roku do maja 1946 roku. Dowództwo na dziesięcioosobową grupą małoletnich konspiratorów przejął Jerzy Fryze „Kmicic”. Oprócz niego do TOW należeli również: Romuald Kuchniczak, Edmund Wołodkiewicz, Juliusz Dworucha, Jan Florek, Zdzisław Misiak, Ryszard Zieniewicz i Tadeusz Pogorzelski i dwóch konspiratorów  o nieustalonych personaliach. Głównym celem grupy była działalność propagandowa i wojskowa[2]. Natomiast Jan Ziółek zauważył, że grupa składała się z lubelskiej młodzieży gimnazjalnej, która rekrutowała się z uczniów Gimnazjum im. S. Staszica i Prywatnego Koedukacyjnego Gimnazjum i Liceum dla Dorosłych J. Krzeczkowskiej i Kunickiego. Ziółek charakteryzując zadania TOW stwierdza, że sprowadzały się do prowadzenia punktu kontaktowo-przerzutowego i przechowywania broni. Ponadto młodzi konspiratorzy mieli prowadzić działalność wywiadowczą oraz udzielali pomocy prześladowanym AK-owcom i kolportowali ulotki. Formalnie organizacja nadal miała podlegać bezpośrednio pod ppor. Romana Sochala „Juranda”[3].

Więcej o działalności organizacji wspominał jej członek Romuald Kuchniczak „Konrad”: działaliśmy na terenie miasta i powiatu Lublin. […] Uczestniczyłem w tym czasie w zdobywaniu broni, kolportażu ulotek antyrządowych, działalności sabotażowej i zdobywaniu druków i pieczątek w jednostkach KBW i UB. […] Ponieważ mam zdolności plastyczne i malarskie, na rozkaz dowódców wystawiałem fałszywe dokumenty, wypisywałem przepustki, pozwolenia na broń, rozkazy wyjazdów i inne dokumenty potrzebującym się przed UB i NKWD żołnierzom AK i WiN. […] Na rozkaz dowódców zgrupowania „Zapory”, w marcu 1946 roku, brałem udział w rozpoznaniu lokalu przy ul. Granicznej 9 w Lublinie, terenu późniejszej udanej akcji likwidacji brutalnego i groźnego, bardzo aktywnego funkcjonariusza lubelskiego UB por. Haima Hirszmana[4].

Największą akcją TOW było przeprowadzenie udanego zamachu na funkcjonariusza lubelskiego UB por. Haima Hirszmana. Był to polski Żyd urodzony w 1912 roku w Janowie Lubelskim. Już w młodości Hirszman zafascynowany był komunizmem – w 1928 roku wstąpił do młodzieżówki socjalistycznego Bundu, a cztery lata później do Komunistycznego Związku Młodzieży Polski. W czasie wojny wziął udział w wojnie obronnej, gdzie jego oddział został rozbity pod Kowlem. Później został uwięziony przez Niemców w obozie Bełżcu, z którego udało mu się uciec. Po wkroczeniu Armii Czerwonej wstąpił do Milicji Obywatelskiej. Początkowo służył jako posterunkowy w Kraśniku, później w szeregach batalionu operacyjnego Komendy Głównej MO. W listopadzie 1944 roku złożył podanie o przeniesienie do Urzędu Bezpieczeństwa, które zostało pozytywnie rozpatrzone. Pracował w Wojewódzkim Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego w Lublinie – początkowo na stanowisku wywiadowcy, później jako referent w wydziale do walki z bandytyzmem. Zajmował się m.in. rozpracowywaniem oddziału Hieronima Dekutowskiego „Zapory”. Wstąpił również do Polskiej Partii Robotniczej[5].

Moment zamachu na Hirszmanie opowiedział Fryze podczas późniejszego przesłuchania: do Hirszmana krzyknąłem od razu: ręce do góry, lecz on sięgnął ręką do kieszeni i w tym momencie ja do niego wystrzeliłem zdaje się w tułów. Dokonawszy tego zbiegliśmy, nie zabierając nic, gdyż ranny Hirszman zaczął krzyczeć, a my baliśmy się złapania. Oddałem do niego tylko jeden strzał[6].

Członkowie TOW zorganizowali 30 kwietnia 1946 roku zasadzkę na żołnierzy NKWD na trasie Lublin-Kraśnik, pomiędzy wsiami Węglin i Konopnica. W jej wyniku zginął sowiecki żołnierz st. sierż. Iwan Domostruk, a drugi st. sierż. Sergiusz Kasjanow został ciężko ranny. Konspiratorzy natomiast zdobyli broń na potrzeby dalszych działań konspiracyjnych. Niestety akcja ta wraz z wykonaniem wyroku na Hirszmanie spowodowała, że UB oraz Smiersz rozpoczął intensywne śledztwo w celu wytropienia winnych za niepowodzenia komunistycznych służb bezpieczeństwa.

Jerzy Fryze „Kmicic” został aresztowany 11 maja 1946 roku na ulicy Chopina w Lublinie. Przeszedł bardzo ciężkie śledztwo, najpierw w areszcie NKWD a później na UB i kazamatach lubelskiego zamku.

Jego proces odbył się 16 listopada 1946 roku. Na mocy wyroku Wojskowego Sądu w Lublinie Fryze został skazany na dożywocie, chociaż początkowo groziła mu kara śmierci. Fryze odsiadywał wyrok na lubelskim zamku a następnie we Wronkach. Na wolność wyszedł po 10 latach – 14 czerwca 1956 roku.

Komunistyczna prasa o rozbiciu grupy Jerzego Fryze „Kmicica” | Źródło: „Gazeta Lubelska”, 19.VI.1946 r., nr 167, s. 5.

Po wyjściu na wolność ukończył szkołę średnią, a następnie studia wyższe na Politechnice Poznańskiej. Później wyemigrował do Szczecina. Zmarł 15 września 1994 roku i został pochowany na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie[7].


PRZYPISY:
[1] Projekt: „Ocalić od zapomnienia. Kamienie Pamięci. Jerzy Fryze”, https://pamiec.pl/pa/kamienie-pamieci-iii-ed/11136,Projekt-Ocalic-od-zapomnienia-Kamienie-Pamieci-Jerzy-Fryze.html, dostęp: 07.10.2019 r.
[2] J. W. Wołoszyn, Chronić i kontrolować. UB wobec środowisk i organizacji konspiracyjnych młodzieży na Lubelszczyźnie (1944-1956), Warszawa 2007, s. 369.
[3] Druga konspiracja niepodległościowa. Tajne organizacje młodzieży szkolnej Lublina i Lubelszczyzny w latach 1945–1956 , pod red. J. Ziółek, Lublin 2001.
[4] Relacja Romualda Leona Kuchniczak „Konrad”, [w:] Zaporczycy. Relacje. Tom IV, pod red. E. Kurek, Lublin 2011, s. 73-75.
[5] D. Libionka. Losy Chaima Hirszmana jako przyczynek do refleksji nad pamięcią o zagładzie i powojennymi stosunkami polsko-żydowskimi, „Polska 1944/45–1989. Studia i materiały”, 2006, nr VII, s. 5-23.
[6] AIPN Lu, 16/458, Protokół  przesłuchania podejrzanego Jerzego Fryze, 12.05.1946 r., Lublin, k. 45-46.
[7] Relacja Romualda…, s. 73.