Figiel Tadeusz „Iskra”
Tadeusz Figiel urodził się 1923 roku w Kolonii Borów położonej niedaleko Chodla. Swoją działalność konspiracyjną rozpoczął 1 lutego 1942 roku, kiedy złożył przysięgę ZWZ-AK przed Stanisławem Wnukiem „Opalem”. Pierwszy rok konspiracji trwało szkolenie i zapoznawanie się z bronią. Wykonywaliśmy także następujące zadania: robienie wywiadów, rozpoznawanie ludzi donoszących Niemcom i przygotowywanie się do akcji sabotażowych[1].
Po utworzeniu Kedywu AK Lublin w 1943 roku i powstaniu pierwszych lotnych oddziałów Tadeusz Figiel „Iskra” został podporządkowany pod patrol dowodzony przez „Opala” a później Mieczysława Szymanowskiego „Wampira”. 2 października 1943 roku pluton ten wraz z oddziałem Aleksandra Sarkisowa „Szarugi” (zajmującym się zabezpieczeniem zrzutów) pod bezpośrednim dowództwem Jana Poznańskiego „Ewy” brał udział w przyjęciu zrzutu lotniczego na łąkach koło Ratoszyna.
Nasz patrol miał ochraniać zrzut od strony Ratoszyna, gdzie stacjonowała żandarmeria niemiecka, więc zajęliśmy stanowiska w Niwie Ratoszyńskiej. Był lekki przymrozek, wszystko to trwało dość długo, więc solidnie pomarzliśmy. Około północy usłyszeliśmy od zachodu warkot silników samolotu. Ogniska były przygotowane, ale na razie dawaliśmy znaki tylko latarkami. […] Za chwilę samolot pojawił się znowu. Ogniska już płonęły. Przeleciał niżej koło lotniska, zawrócił i z dużej wysokości zaczął pakować. […] Chyba zrzucił 6 pojemników – wspominał Tadeusz Figiel[2].
Pierwszą akcją w jakiej wziął udział „Iskra” pod dowództwem Hieronima Dekutowskiego „Zapory” było starcie z Niemcami pod Kręciszówką w lutym 1944 roku. Następnie brał udział we wszystkich akcjach, w których uczestniczył patrol Mieczysława Szymanowskiego „Wampira” (przejął pluton po „Opalu”, który został mianowany zastępcą „Zapory”).
Po wkroczeniu sowietów „Zapora” rozpuścił oddział a Tadeusz Figiel powrócił na rodzinne gospodarstwo. Bardzo szybko został aresztowany przez NKWD, jednak udało mu się uciec z posterunku w Chodlu. Ukrywał się przed aresztowaniem pod przybranym nazwiskiem Czarnecki (z Warszawy) i od października 1944 roku ponownie zaczął działać w oddziałach samoobrony AK wraz ze swoimi byłymi kolegami z konspiracji. Po utworzeniu lotnych oddziałów w ramach Delegatury Sił Zbrojnych podporządkowany pod dowództwo „Zapory”. Nie ujawnił się w 1945 roku i rozpoczął dalszą działalność w ramach organizacji Wolność i Niezawisłość w ramach plutonu Stanisława Jasińskiego „Samotnego”. Przez pewien okres czasu działał w żandarmerii zgrupowania dowodzonej przez Romana Grońskiego „Żbika”.
Latem 1946 roku poszliśmy w sześciu po ciało „Zbyszka” i „Lwa” od „Uskoka”. […] Ludzie „Uskoka” powiedzieli nam, gdzie pochowany jest „Zbyszek”. Miejsca pochówku pilnowało ORMO. Odkopaliśmy ich. Ciała były już w rozkładzie. Przynieśliśmy prześcieradła i koc, przeturgnęliśmy je do trumien zbitych z desek i włożyliśmy do grobowca w Kijanach[3].
Tadeusz Figiel „Iskra” ujawnił się wraz z całym oddziałem „Samotnego” w kwietniu 1947 roku na mocy drugiej amnestii. Pomimo tego, nie zrezygnował do końca z działalności konspiracyjnej jak i współpracy z nadal ukrywającymi się kolegami z oddziału. Nawiązywał z nim kontakt m.in. Walerian Tyra „Walerek”. Dlatego też był pod ciągłym okiem służb bezpieczeństwa.
*Biogram powstał na podstawie relacji Tadeusza Figiela z 12 grudnia 1994 roku opublikowanej w książce Zaporczycy. Relacje. Tom IV, pod red. E. Kurek, Lublin 2011, s. 25-32.
PRZYPISY:
[1] Relacja Tadeusza Figiela „Iskry”, [w:] Zaporczycy. Relacje. Tom IV, pod red. E. Kurek, Lublin 2011, s. 25.
[2] Ibidem, s. 26.
[3] Ibidem, s. 32.